Peru

Wstęp

Komu się spodoba?

Kraj dla ludzi aktywnych. Tyle jest tu do zobaczenia i przeżycia, że nie starczy miesiąca na zobaczenie wszystkich ważnych miejsc. To bardzo zróżnicowane krajobrazowo i klimatycznie miejsce. Wysokie góry, dżungla i pustynia łączą się tu z dziedzictwem minionych wieków.

Znajomość kraju

Spędziłem tu półtora miesiąca podczas mojej podróży do Ameryki Południowej w 2014 roku (Łukasz).

18 marca 2015

Dojazd z Polski

Najtańszym sposobem dostania się tutaj jest ultrapromocyjny przelot z Europy do któregokolwiek państwa w Ameryce Południowej. Kilka razy do roku zdarzają się promocje, pozwalające kupić taki bilet poniżej 2000 zł w obie strony. Ofert takich szukajcie na fly4free.pl lub loter.pl.

4 listopada 2014

Transport na miejscu

Autobus

Zdecydowanie najważniejszy środek transportu. Dociera prawie wszędzie. 

Ceny przejazdów różnią się znacznie, w zależności od przewoźnika. Zazwyczaj (choć nie zawsze) wyższa cena oznacza większy komfort i (teoretycznie) większe bezpieczeństwo. Ale wyższa cena, według mnie, nie jest gwarancją bezpieczeństwa. W praktyce liczba wypadków i kradzieży wcale nie jest odwrotnie proporcjonalna do ceny biletu.

Dlatego ja w dzień wybierałem zazwyczaj najtańszą możliwą opcję, a w nocy najtańsze semi-cama, dające gwarancję, że nie jest to autobus zatrzymujący się w każdej wiosce po drodze. Ale w nocy zazwyczaj nie jeżdżą zwykłe autobusy, tylko:

  • semi-cama, czyli pół-łóżko - wygodny fotel z podnóżkiem, pozwalający znacznie odchylić siedzenie i całkiem przyzwoicie się wyspać (o ile nie jest się szczególnie wybrednym)
  • cama, łóżko - prawdopodobniej jeszcze większy komfort, ale nie próbowałem ;)

Jeśli mamy przed sobą długą trasę do przebycia, często warto wziąć autobus nocny. Ceny takich autobusów zazwyczaj nie są wcale droższe od dziennych, a można zaoszczędzić pieniądze za nocleg i przede wszystkim dzień czasu, który musielibyśmy poświęcić na podróż za dnia.

UWAGA! Nie na wszystkich trasach podróżowanie w nocy będzie bezpieczne. Decydując się na podróż nocą trzeba uważać na kradzieże bagażu podręcznego. Obowiązkowo trzeba mieć wszystko cały czas przy sobie albo w bagażu nadawanym. Na ten ostatni dostaje się kwitek (u wszystkich przyzwoitych przewoźników) i przynajmniej teoretycznie jest on bezpieczny (ale jakieś ryzyko kradzieży zawsze jest).

Ceny najtańszych przejazdów są porównywalne albo trochę droższe niż w Ekwadorze (gdzie zazwyczaj 1h jazdy = US$ 1). Przykładowe ceny (S/. 1 - jeden sol peruwiański, około złotówki):

  • Lima - Cuzco - S/. 90
  • Cuzco - Arequipa S/. 30
  • Ayacucho - Lima S/. 40
  • Cuzco - Quillabamba S/. 15

W Ameryce Południowej miejscówka w autobusie to świętość. Na każdym bilecie wypisany jest nr miejsca które należy zająć. Jeżeli zajmiesz komuś miejsce, to najprawdopodobniej, w mniej albo bardziej uprzejmy sposób, poprosi cię o zwolnienie miejsca.

Dlatego zawsze przy kupnie biletu warto poprosić o odpowiadające nam miejsce (np. przy oknie). W autobusach typu panoramico polecam przednią szybę (nad kierowcą) - choć takie miejsca wykupują się najszybciej.

UWAGA! Podczas podróży w nocy polecam wziąć ze sobą naprawdę dużo ciepłych ubrań. Zwłaszcza na trasach górskich. U tańszych przewoźników ogrzewanie czasami nie działa najlepiej. Po jednej nieprzespanej nocy, którą spędziłem trzęsąc się z zimna, później zabierałem prewencyjnie wszystkie ubrania jakie miałem, jeśli trasa miała prowadzić przez góry.

Autostop

Warto próbować, da się podróżować w ten sposób, ale należy zawsze pytać o ewentualną opłatę za przejazd, gdyż czasami jest oczekiwana.

Bardzo dobra alternatywa dla autobusu na krótkich dystansach, zwłaszcza w terenie, gdzie autobusy jeżdżą rzadko.

Samolot

Dla osób z ograniczoną ilością czasu albo ceniących wygodę, a nie ograniczonych przy tym zbytnio finansami - zdecydowanie polecam. Peru to duży, górzysty kraj, gdzie transport lądowy nie należy do najszybszych.

Dla podróżujących do Amazonii (np. do Iquitos), samolot stanowi dużo szybszą (np. 2 godziny w porównaniu 4 - 7 dni) alternatywę, niekoniecznie droższą. Ale polecam w jedną stronę płynąć statkiem, bo stanowi to przygodę samą w sobie, a dopiero wracać samolotem.

Ja podróżowałem raz, na trasie Iquitos - Lima, liniami Star Perú. Cena 81 dolarów w jedną stronę, bilet kupiony dzień wcześniej. Jest to mniej więcej standardowa cena (US$ 80 - 90), czasami zdarzają się promocje.

Ważniejsi przewoźnicy:

  • Star Perú - posiada chyba najtańsze ceny regularne
  • Peruvian - również niezłe ceny, chyba częściej zdarzają się promocje
  • LAN Perú - prowadzi nierówną politykę cenową - dla gringos oczywiście drożej. Oprócz tego i tak drogo. Zatem nie polecam. UWAGA! - kupując bilet przez internet w najtańszej taryfie (dostępnej tylko po wybraniu np. Peru jako kraj zamieszkania), można zostać obciążonym dodatkową opłatą (US$ 177) na lotnisku!
Statek

W Amazonii stanowi często jedyny (obok samolotu) środek transportu. Statki pasażerskie dzielą się na dwie grupy:

  • Barco lento, co oznacza statek powolny, duża, kilkupokładowa jednostka, mieszcząca kilkaset osób, (ale zazwyczaj pływa nią o wiele mniej osób - nie ma tłoku). Standardowe miejsce stanowi tu miejsce na hamak, na zadaszonym, ale znajdującym się na otwartym powietrzu pokładzie. (Wyżywienie jest w cenie). W tej wersji stanowi najtańszy sposób transportu po Amazonii. I moim zdaniem najwygodniejszy. Za dodatkową opłatą można dostać koję. Ale po co? Dyndanie w hamaku przez cały dzień i obserwowanie przesuwających się brzegów, to dla mnie kwintesencja Amazonii.

UWAGA! Zdarza się, że takie jednostki przewożą zwierzęta (np. krowy czy kurczaki). Wtedy, o ile ich zagęszczenie jest dostatecznie duże, panujący odór wyklucza według mnie podróż takim statkiem (no chyba, że chce się nabawić odzwierzęcej odmiany pylicy:).

Przykładowa cena to S/. 30 na trasie Yurimaguas - Lagunas, S/. 80 Lagunas - Iquitos.

  • Jest też i barco rapido, czyli statek szybki. Jego główną - ale jedyną - zaletą jest szybkość (cóż jestem stronniczy). Zamiast hamaka - krzesło. Dobrej ceny - gorsza cena. Statek taki nie płynie przez noc (nocleg w baraku i jeden posiłek w cenie). Ale płynie prawie dwa razy szybciej.

Przykładowa cena to S/. 100 na trasie Lagunas - Nauta.

Pociąg

Sieć kolejowa jest słabo rozwinięta. Bilety są zdecydowanie droższe niż autobusowe. Zatem warto jechać tylko wtedy, gdy ma to być atrakcja sama w sobie (nieliczne trasy które istnieją są niezwykle malownicze).

20 października 2014

Sposoby na nocleg

Hostal, Hospedaje

Najtańszy bezpieczny rodzaj noclegu w miastach i skupiskach ludzi. Cena standardowa to 20 soli. Najczęściej płaciłem w zakresie 15 - 30 soli, a lokale miały ciepłą wodę i Wi-Fi.

Zazwyczaj warto iść do lokalu polecanego przez przewodnik (o ile odpowiada nam cena i standard), bo można zaoszczędzić sporo czasu.

Namiot

Najlepszy sposób na nocleg w górach i terenach odludnych. W takich miejscach raczej zupełnie bezpieczny (przynajmniej ja nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji i o takowych nie słyszałem). Podczas trekkingu w wystarczająco odludnym terenie (a takich jest pod dostatkiem) - jedyna możliwa opcja.

Chcąc spać w wyższych górach, należy mieć ze sobą bardzo ciepły śpiwór (dający komfort przy minusowych temperaturach), najlepiej puchowy.

Kempingi praktycznie nie istnieją. Raz spałem i polecam - w Aguas Calientes pod Machu Picchu (S/. 15 za namiot).

Autobus

Jeśli mamy przed sobą długą trasę do przebycia, często warto wziąć autobus nocny - standardem jest wtedy fotel semi-cama, czyli pół-łóżko, gdzie można się przyzwoicie wyspać.

Ceny takich autobusów zazwyczaj nie są wcale droższe od dziennych, a można zaoszczędzić pieniądze za nocleg i przede wszystkim dzień czasu, który musielibyśmy poświęcić na podróż w dzień.

UWAGA! Nie na wszystkich trasach podróżowanie w nocy będzie bezpieczne. Decydując się na podróż nocą trzeba uważać na kradzieże bagażu podręcznego. Obowiązkowo trzeba mieć wszystko cały czas przy sobie albo w bagażu nadawanym. Na ten ostatni dostaje się kwitek (u wszystkich przyzwoitych przewoźników) i przynajmniej teoretycznie jest on bezpieczny (ale jakieś ryzyko kradzieży zawsze jest).

4 listopada 2014

Średnie koszty

Ceny

Przykładowo:

  • nocleg w hostalu - średnio S/. 20
  • menú del día (dwudaniowy obiad w knajpie dla miejscowych, każdy dostaje to samo danie danego dnia) - S/. 3 - 5
  • butelka wody (2 - 2.5 l) - S/. 3.5 - 5
  • bułka - S/. 0.20
  • avocado (sztuka) - S/. 1 - 2

Legitymacja ISIC pozwala dużo zaoszczędzić na wstępachJuż na samym Machu Picchu oszczędza się około 70 zł.

Średni dzienny budżet

Żyjąc oszczędnie (najtańszy nocleg, transport, jedzenie), ale nie przymierając głodem i chcąc zobaczyć i przeżyć jak najwięcej: 60 - 100 zł.

W górach i na trekkingu (wszystko samodzielnie): 15 zł.

20 października 2014

Formalności

Wizy

Niepotrzebne. Pobyt turystyczny do 90 dni.

16 października 2014

Kwestie bezpieczeństwa

Zdrowie

Informacji o szczepieniach i profilaktyce malarii (w regionach nizinnych) najlepiej szukać na: wwwnc.cdc.gov/travel lub u lekarza medycyny podróży.

4 listopada 2014

Pieniądze, kontakt ze światem i elektryczność

Pieniądze

Walutą jest Peruwiański Nowy Sol (symbol S/.) Na dzień dzisiejszy 1 PEN = 1.14 PLN.

W większych miastach bankomaty są powszechnie dostępne, a w mniejszych miasteczkach też zawsze powinien się znaleźć przynajmniej jeden.

Troszkę korzystniej jest przywieźć ze sobą dolary niż euro. Banknoty do wymiany muszą koniecznie być nieuszkodzone. Nawet naddarcie 0.3 mm na zgięciu dyskwalifikuje banknot i sprawia, że w żadnym kantorze ani banku nie chcą go przyjąć.

Internet

Wi-Fi jest standardem w hostelach dla turystów oraz hotelach. Dostępne jest również w droższych lokalach gastronomicznych dla gringos. Niekiedy zdarzają się darmowe punkty (np. przy Plaza de Armas w Limie).

Kafejki są bardzo rozpowszechnione, tanie, ale prędkość łącza najczęściej pozostawia wiele do życzenia.

Zasięg mobilnego internetu nie jest rewelacyjny, ale w zurbanizowanych regionach działa nieźle. Wystarczy kupić miejscową kartę SIM (Claro lub Movistar). Doładowanie S/. 10 powinno wystarczyć na tydzień lub dwa przy sporadycznym korzystaniu.

Telefon

Roaming działa, aczkolwiek nie każda polska sieć będzie miała podpisaną umowę z każdym peruwiańskim operatorem, więc czasami mogą być problemy z zasięgiem, nawet jeśli jakaś sieć jest dostępna.

Najtańszą opcją jest kupienie miejscowej karty SIM.

20 października 2014

Klimat i pogoda

Klimat

Chcąc zobaczyć Peru w całej okazałości, należy spodziewać się każdego klimatu i być gotowym na każdą pogodę.

Sezon i pogoda

Najlepszym okresem jest pora sucha (maj - październik). Z drugiej strony najwięcej turystów jest w okresie czerwiec - sierpień.

20 października 2014

Ludzie, kultura, zwyczaje, języki, kuchnia

Język

Urzędowym językiem jest hiszpański - mówią nim prawie wszyscy (choć dla części społeczeństwa pierwszym językiem jest Quechua lub Aymara). Osobom nie znającym hiszpańskiego polecam nauczenie się przynajmniej kilkudziesięciu najprzydatniejszych zwrotów i słów, bo poza miejscami turystycznymi nikt tu nie mówi po angielsku.

A znając hiszpański, choćby tylko komunikatywnie, wyciągnie się z wyjazdu dużo więcej. Nie wspominając o możliwości rozmowy z każdym człowiekiem, miejscowi są dużo bardziej otwarci, życzliwi dla osób mówiących po hiszpańsku. Niestety turyści nie znający języka są dużo częściej naciągani (np. poprzez zawyżanie cen różnych usług).

Kuchnia

Jedna z najbardziej zróżnicowanych w Ameryce Południowej. Co, niestety, nie znaczy, że nie króluje tu pollo con pollo* - przynajmniej chcąc się żywić tanio. Do najbardziej charakterystycznych dań należą:

  • Ceviche - kawałki surowej, marynowanej ryby lub owoców morza, z różnymi dodatkami - wyśmienite, polecam. Na ulicy lub w lokalach dla miejscowych można zjeść już za 3 - 5 soli.
  • Cuy - pieczona świnka morska (dokładnie taka jaką kupuje się u nas dzieciom, żeby miały żywą maskotkę). Danie pochodzi jeszcze z czasów inkaskich. Mi się udało zjeść w Ekwadorze, w Cuzco nie mogłem znaleźć lokalu serwującego świnkę na co dzień.

Do samodzielnego wykonania najbardziej polecam kanapkę z avocado - pysznie i tanio.

Najtańszym wyżywieniem będzie menú del día (dwudaniowy obiad w knajpie dla miejscowych, każdy dostaje to samo danie danego dnia) - najtańsze już za 3 sole! - albo miejscowy fast-food (bardzo rozpowszechnione).

***

*pollo con pollo (hiszp. kurczak z kurczakiem) - tak przezywam wszystkie dania, w których bazę stanowi kurczak (z kośćmi) wrzucany do wody, na olej albo na ruszt. Proste w przygotowaniu i tanie. Powszechne w całej Ameryce Południowej. Miejscowi to uwielbiają - co potwierdza ilość lokali oferujących kurczaka oraz szumne nazwy w stylu Restaurante polleria. A ja po trzech miesiącach na tamtym kontynencie na kurczaka patrzeć już nie mogłem.

20 października 2014

Co warto zobaczyć?

Na razie podaje w formie haseł, w przyszłości postaram się rozwinąć temat szerzej.

  • Pozostałości po cywilizacji Inków (Machu Picchu - pomimo tłumu turystów, trzeba odwiedzić, bo to miejsce niezwykłe, Cuzco, Valle Segrada, czyli Święta Dolina - szczególnie polecam Písac oraz Pumamarka w okolicach Ollantaytambo (Pumamarki prawie nikt nie odwiedza, my nie spotkaliśmy tam żadnego turysty), oraz zagubione w dżungli ruiny, do których dotarcie wymaga nieraz kilku dni trekkingu (np. Choquequirao, Vilcabamba)
  • Dżungla - wycieczka z przewodnikiem, najlepiej do tego nadają się rezerwaty Pacaya-Samiria albo Manu (dużo droższe), oprócz tego Iquitos i okolice (wyspa małp, hodowla Aligatorów, farma motyli) i obowiązkowo rejs statkiem po Amazonii
  • Jezioro Titicaca - polecam wynajęcie kajaka, zamiast rejs statkiem wycieczkowym. Zupełnie inne wrażenia
  • Arequipa - przede wszystkim znakomity klasztor św. Katarzyny
  • Wodospady - Catarata Gocta albo inne, zagubione w dżungli
  • Islas Ballestas
  • Góry Cordillera Blanca, trekking do źródeł Amazonki, oraz inne mniej znane i absolutnie dzikie rejony.
  • Nieinkaskie ruiny (KuelapHuaca de la Luna - szczególnie warto, Chan Chan - bez rewelacji)
  • Piękne miasta z architekturą kolonialną (Arequipa, Cuzco, Ayacucho, Cajamarca, Trujillo, Lima i wiele innych).
  • Gorące źródła - dzikie albo zorganizowane i udostępnione za drobną opłatą (np. Moyobamba).
4 listopada 2014

Góry, wspinanie, narciarstwo

Trekking

Raj. Możliwości są prawie nieograniczone - wspomnę tylko o tych, które robiłem albo które przychodzą mi na myśl.

  • trekking w poszukiwaniu zagubionych, inkaskich ruin (np. Choquequirao, Vilcabamba i wiele innych mniej znanych). Ja w siedem dni przemierzyłem z Huancacalle do Cachora, częściowo drogą Inków (kamienne schody), odwiedzając po drodze takie ruiny jak VitcosÑusta Hispana, Choquequirao.
  • przepiękny rejon Cordillera Blanca
  • rejon Kanionu Colca i źródeł Amazonki
  • wejście na jeden z wulkanów w okolicach Arequipy
  • trekkingi do wodospadów, jednych z najwyższych na świecie (ja byłem pod Catarata Gocta)
Wspinanie

Dla profesjonalistów niezliczone możliwości. Ale ciężko tu o "łatwy" sześciotysięcznik, jakich dużo w Boliwii czy Chile.

20 października 2014

Lista przykładowych wyjazdów

Ameryka Południowa 2014
  • Całkowity koszt: (jak doliczę się, to napiszę)
  • Czas pobytu: równe 3 miesiące
  • Główne wydatki: przelot - 1107 zł, transport , wyżywienie, noclegi, wstępy, wycieczka z przewodnikiem do dżungli na 4 dni - 570zł
20 października 2014

comments powered by Disqus