Zapraszam do wysłuchania mojej opowieści o chińskim autostopie. Całość jest jeszcze trochę toporna, bo to pierwszy raz, ale jak mówi przysłowie - ćwiczenie czyni mistrza. Zapraszam!
A poniżej kilka zdjęć z opisywanych miejsc:
Z grupą młodych Chińczyków, którzy podwieźli mnie z Shangri-La do Lijiang
Ostatnie widoki na Tybet
Lijiang
Tłumy chińskich turystów, na tle bardzo uroczego miasteczka
Chiny z okna autostopu
Panda w Chengdu Research Base
Nie tylko ja postanowiłem odwiedzić pandy - Chiny...
Młode pandziątka!
Czerwona panda - ni pies, ni wydra...
A tutaj obiecany filmik (przepraszam za słabą jakość, poprawię jak będę miał dobry internet i ściągnę porządny program do obróbki filmów, a nie to dziadostwo - teraz już muszę lecieć na Chiński Mur):
P.S. Pozdrowienia dla Mikołaja, który gorąco mnie zachęcał do tworzenia podcastów!